„Gdybym miał niebios wyszywaną szatę...” - pisał Yeats, oddając istotę tego, co najcenniejsze, a zarazem najbardziej kruche: marzenia,
które składamy u stóp drugiego człowieka.
Od kilku dni ten wiersz chodzi ze mną cały czas,
komponując się idealnie z tą zbliżającą się pełnią w Strzelcu 11 czerwca.
Czy wiesz, że wystarczy 8 minut dziennie, by realnie przesunąć swój rozwój psychiczny, emocjonalny i duchowy?
Nie osiem godzin. Nie osiem lat. Osiem minut – codziennie przez tydzień.
To właśnie oferuje Ci seria Siedem Bram Przejścia – stworzona w energii przejścia Saturna do nowego, 30-letniego cyklu.
Dzisiejszy Nów w znaku Bliźniąt nie jest tylko zmianą księżycowej fazy — to intelektualny restart, duchowa defragmentacja systemu i zarazem "subtelna operacja na tkance poznawczej".
Księżyc i Słońce łączą się w koniunkcji z asteroidą Higieją,
opiekunką uzdrawiania i higieny psychicznej,
a cała ta konfiguracja pozostaje w trygonie do Plutona w
Saturn – planeta odpowiedzialności, konsekwencji i karmicznego prawa – przebywa obecnie na 29. anaretycznym stopniu Ryb, a to ostatnia stacja przed nowym cyklem. To moment o głębokim znaczeniu duchowym:
✨ Czas rozliczenia się z przeszłością.
✨ Czas domknięcia starych zobowiązań – emocjonalnych, rodowych, energetycznych.
✨ Czas, by odwiązać się od